Malezja od kilku lat przyciąga wzrok zagranicznych przedsiębiorców, także z branży kryptowalutowej. Na pierwszy rzut oka wygląda to jak atrakcyjny kierunek – dynamiczna gospodarka, nowoczesne podejście do technologii i korzystne stawki podatkowe. Jednak z drugiej strony, wiąże się to z istotnymi wymaganiami prawnymi, które mogą zniechęcić mniej przygotowanych inwestorów. Uznaliśmy, że warto nieco przybliżyć przepisy oraz regulacje związane z kryptowalutami na terenie Malezji. Pozwoli Ci to zastanowić się czy faktycznie jest to kraj warty uwagi z perspektywy Twojego biznesu. Więcej dowiesz się w tym artykule.
Malezja posługuje się lokalną walutą ringgit (RM), której wartość to około 0,93 grosze. Przykładowo, koszt podany jako 1 000 RM oznacza wydatek rzędu 930 zł. To istotne przy planowaniu budżetu, zwłaszcza że część wydatków – jak obsługa nominowanego zarządu – sięga nawet kilkunastu tysięcy ringgitów rocznie.
Najczęściej wybieraną formą prawną jest spółka SDN BHD – odpowiednik polskiej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Jej założenie wymaga co najmniej jednego dyrektora i jednego udziałowca, którzy muszą być obywatelami Malezji. To właśnie w tym punkcie pojawia się pierwszy poważny problem dla zagranicznych inwestorów. Rozwiązaniem jest skorzystanie z usług tzw. nominowanego dyrektora lub udziałowca, co pozwala spełnić lokalne wymogi. Trzeba jednak liczyć się z dodatkowymi kosztami – standardowo to około 12 000 RM rocznie, choć niektóre firmy oferują tańsze pakiety.
Malezyjski system podatkowy może być uznany za atrakcyjny:
Pod względem kosztów – rejestracja spółki i jej podstawowe utrzymanie przez dwa lata to wydatek rzędu 4 320 RM, czyli około 4 000 zł.
Dla osób z branży krypto najważniejsze jest to, że Malezja traktuje waluty wirtualne jako „securities” – czyli papiery wartościowe. To przekłada się na bardzo konkretne obowiązki:
To bariery, które eliminują mniejsze podmioty lub wymagają istotnego wsparcia kapitałowego od inwestorów.
Niektórzy określają Malezję jako przyszłościowy kierunek dla firm kryptowalutowych. Jest w tym ziarno prawdy – pod warunkiem, że masz odpowiedni budżet i gotowość na spełnienie rozbudowanych wymogów regulacyjnych. W praktyce bardziej niż o łatwe wejście na rynek, chodzi o odpowiednie przygotowanie prawne i finansowe. Malezja oferuje stabilne ramy działania, ale nie dla każdego. Warto więc przed podjęciem decyzji skonsultować się z lokalnym prawnikiem lub doradcą podatkowym, by uniknąć problemów już na starcie. Jeśli planujesz rozwijać biznes krypto poza Polską, Malezja może być jedną z opcji – ale tylko wtedy, gdy wiesz, w co się pakujesz.