Polski rynek kryptoaktywów wciąż dojrzewa, a kolejne projekty legislacyjne mają coraz większe znaczenie dla przedsiębiorców. Opublikowano w ostatnim czasie nową wersję ustawy o rynku kryptoaktywów. Tym razem widać, że część wcześniejszych postulatów branży została uwzględniona. Najlepszym przykładem jest prawo do prowadzenia rachunku bankowego. Do tej pory banki odmawiały, tłumacząc, że nie mają przepisu nakazującego im otwieranie takich kont. Teraz wprost zapisano to w projekcie, co oznacza, że spółki kryptowalutowe zyskają podstawowe narzędzie do działania. Oprócz tego w ustawie dostrzegalne są cztery istotne zmiany. Trzy z nich nigdy wcześniej nie były szerzej omawiane w branżowych artykułach. Czwarta zmiana natomiast dotyczy wpłaty za nadzór, ale w nowym, bardziej praktycznym ujęciu. W jaki sposób nowa ustawa o rynku kryptoaktywów w Polsce może zmienić branżę? Dowiedz się więcej na ten temat właśnie tutaj.
Pierwszy problem dotyczy art. 15c ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Przepisy wprowadzają tzw. minimalny podatek CIT, czyli daninę, którą musi zapłacić każda spółka, nawet jeśli wykazuje stratę. Przewidziano jednak wyjątki – między innymi dla firm, w których udziałowcami są wyłącznie osoby fizyczne. Jeżeli jednak w strukturze kapitałowej pojawia się inna spółka, podatek staje się obowiązkowy.
W ustawie znajdziemy ust. 14, zgodnie z którym przepisów o podatku minimalnym nie stosuje się wobec przedsiębiorstw finansowych. W ust. 16 doprecyzowano, kogo uznaje się za takie przedsiębiorstwo – wskazano m.in. banki i instytucje regulowane wprost w ustawie o rynku kryptoaktywów. Logika podpowiada, że w tym samym katalogu powinny znaleźć się także dostawcy usług w zakresie kryptoaktywów. Pozwoliłoby to wyrównać konkurencję pomiędzy tradycyjnymi instytucjami finansowymi a nowymi graczami rynku. Na razie jednak ustawodawca nie przewidział takiej korekty.
Drugim punktem, który budzi wątpliwości, jest art. 69 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. W pierwszej wersji projektu z lutego zapisano, że działalność maklerska może obejmować świadczenie usług z zakresu kryptoaktywów. W kolejnych wersjach projektu ten fragment jednak zniknął.
Co ciekawe, jeszcze niedawno jeden z domów maklerskich prowadził rozmowy z KNF w sprawie możliwości obsługi rynku krypto. W międzyczasie uprawnienie zostało wykreślone, a ustawa w obecnym kształcie przewiduje takie kompetencje dla krajowego depozytu i spółek prowadzących rynek regulowany, ale już nie dla domów maklerskich. Pytanie brzmi – czy to celowe działanie ustawodawcy, czy niedopatrzenie? Na pewno nie powinno się wykluczać domów maklerskich z możliwości świadczenia tego typu usług, skoro mogłyby one stać się naturalnym pomostem pomiędzy tradycyjnym rynkiem finansowym a krypto.
Trzecia istotna kwestia dotyczy art. 81 ustawy o rynku kryptoaktywów. Przepis nadal zakłada, że wpłata za nadzór wynosi maksymalnie 0,4% przychodu. Dla kantorów kryptowalut każdy obrót oznacza przychód, co w praktyce generuje astronomiczne kwoty, znacznie przewyższające to, co płacą podmioty w innych jurysdykcjach unijnych.
KNF sam przyznał podczas spotkań, że obecne instytucje finansowe płacą kilka tysięcy złotych rocznie. W przypadku krypto mówimy o setkach tysięcy, co stawia polskie podmioty na straconej pozycji w stosunku do konkurencji z zagranicy. Propozycje rozwiązania są co najmniej dwie:
Obie ścieżki wydają się bardziej sprawiedliwe i dostosowane do specyfiki rynku krypto.
Czwarty problem związany jest z rozporządzeniem dotyczącym szczególnych zasad rachunkowości dla dostawców usług w zakresie kryptoaktywów. Dokument przewiduje, że jedyną wpłatą pokrywającą koszty nadzoru jest ta określona w art. 81 ustawy o rynku kryptoaktywów. Jednocześnie nakazuje każdemu przedsiębiorcy z branży dokonywać wpłaty.
Powstaje pytanie – co z firmami hybrydowymi? Jeśli przedsiębiorca posiada licencję np. małej instytucji płatniczej i jednocześnie działa jako dostawca usług krypto, to które przepisy ma stosować? Rozporządzenie krypto nie przewiduje takich przypadków, co oznacza, że firmy stoją przed ryzykiem prowadzenia księgowości podwójnie – na zasadach ogólnych oraz według szczegółowych zasad dla branży krypto. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wydanie dodatkowego rozporządzenia, które jasno uregulowałoby sytuację przedsiębiorstw hybrydowych. Tymczasem problem pozostaje nierozstrzygnięty, a firmy nie wiedzą, jak przygotować swoje polityki rachunkowości, które przecież są jednym z wymaganych elementów przy składaniu wniosków licencyjnych.
W takim wypadku proponuję, żebyś napisał do mnie maila. Razem z zespołem przeanalizujemy Twoje potrzeby i następnie dopasujemy możliwe rozwiązania do Twoich potrzeb. Nowa wersja polskiej ustawy o rynku kryptoaktywów to krok naprzód, zwłaszcza dzięki zapisowi o prawie do rachunku bankowego. Nadal jednak w projekcie pozostaje kilka luk i niejasności, które mogą mocno utrudnić życie przedsiębiorcom. Minimalny podatek CIT, brak możliwości działania dla domów maklerskich, niekonkurencyjna wpłata za nadzór czy niejasne przepisy rachunkowe – to kwestie, które powinny zostać jak najszybciej doprecyzowane. Dla branży to sygnał, że warto wciąż aktywnie zabierać głos w konsultacjach. Każda uwaga może przełożyć się na realną zmianę, a rynek krypto potrzebuje teraz regulacji przejrzystych i sprawiedliwych.